czwartek, 11 kwietnia 2013

koneic.

XIX.

Charlie oderwał delikatnie Alis i odszedł bez słowa lekko zarumieniony i zakłopotany. Czarnowłosa chciała chwycić chłopaka za rękę lecz on zniknął za rogiem.
Słońce zachodziło zostawiając za sobą różowo-pomarańczowe smugi na niebie.Ostatnie promienie zabłysnęły już w oczach Alis. Chwilowo poczuła się idiotycznie, ale weszła do domu i zjadła pożywną kolacje. Przez dłuższy czas nie mogła zasnąć.Zastanawiała się czy dobrze zrobiła ale wiedziała ,że Charlie z minuty na minutę stał się nagle tak bliski.Jeszcze nigdy wcześniej się tak nie czuła.Postanowiła go przeprosić następnego dnia w szkole i zacząć tą znajomość od nowa. Następnego dnia Alis zaspała na pierwszy w-f. Ubrała miętową sukienkę i uczesała się w koka. Ledwo zdążyła na Chemie ponieważ Baśka odmawiała posłuszeństwa. Przez całą lekcje nie zwracała uwagi na tablicę, nauczycielkę ani na wciąż dokuczającemu jej Kastiela.Myślami była wciąż z Charlim.W końcu rozbrzmiał dzwonek na przerwę.Ruszyła zatłoczonymi korytarzami w poszukiwaniu Charliego.
Nagle z tłumu wyłonił się Nath 
-Alis..musimy porozmawiać. 
-Już od dawna nie mamy o czym. 
-Musisz mnie wysłuchać. 
-Nic nie muszę, leć do tej swojej Francuzki.- powiedziała wyrywając się blondynowi.
Zanim Nath sie spostrzegł Alis zniknęła Już za rogiem. Na klatce schodowej zobaczyła Charliego z jakąś dziewczyną. Czarnowłosa przypatrywała im się przez moment.Po chwili brunetka obok Charliego pocałowała go.Alis poczuła się jakby nagle cały świat się zawalił.Już nie miała wątpliwości ,że Charlie maił dziewczynę .Łzy spłynęły jej po policzku.To wszystko tłumaczyło jego wczorajsze zachowanie.
-Ej Czarna ducha zobaczyłaś?! Co sie lampisz? Też tak chcesz?- zapytał widocznie rozbawiony czarno włosy, wysoki chłopak. Alis bez wahania się uderzyła chłopaka prosto w mały, zgrabny nos i poszła. Przez chwile pomyślała o tym, ze powinna chłopaka przeprosić, no ale powiedziała sobie, że"zasłużył".. 
 ***
Po lekcjach Alis wyszła przejść sie po plaży, zobaczyła tam Violette z Kastielem. Chwilowo stanęła jak wryta.Potem schowała się za wielkim kamieniem.. Pomyślała:
-Zaraz tu przyjdą.
Weszła w głębie kniejów, a tam spotkała  Natha z różą, ubrany w koszulkę z napisem "wybacz mi!". Alis myślała, że padnie..
-Wybacz, naprawdę przepraszam. Kocham Cie, ta całą szopka z Charlim na klatce była ustawiona.. on jest gejem. Wybacz mi.
-Chce Ci wybaczyc, ale nie potrafie z tb byc. Przyjaciele?
-:Przyjaciele.. Co teraz?
-Ja wyjeżdżam. Do Paryża, czeka mnie tam szkoła z internatem. Jade z Iris.


***
Alis zrobiła wielką impreze pożegnalną... Nathaniel jest z Viollettą, Kastiel jest z Charlim, a Kim z Lysem. Wszystko poszło dobrze, Alis uczyłą sie w Słodkim Amorisie dwa dni. Nie żałuje niczego.




Bezsensu koniec, ale mamy nowego bloga. Patki/ Żychu :3
Link Do Bloga :D

2 komentarze:

  1. Hej ! Świetny blog, fajnie piszesz, ciekawie :) oby tak dalej :D !!
    Zapraszamy do nas ! -------------------------------------> http://pingusie-pingusie.blogspot.com
    OBSERWACJA=OBSERWACJA MY JUZ OBSERWUJEMY I LICZYMY NA TO SAMO :D :*
    KOMENTARZ=KOMENTARZ :D !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog! Zapraszam rowniez na nasz ---> http://www.livmaddieandjulietta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń